poniedziałek, 8 listopada 2010

Kabaret - nowy domownik

Niedawno do ekipy dołączył mały, czarny, wszędobylski, uwielbiający grzebać w koszu na śmieci, miauczący i drapiący kot. Nie wiem czy nasze chomiki są z tego zadowolone ale na wszelki wypadek wychodząc z domu zamykamy je w bezpiecznym pokoju :-)




3 komentarze:

  1. śliczny jest
    witaj w gronie kociarzy :o))

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) i wszystko byłoby super gdyby nie te podrapane ręce, wyglądam jakbym conajmniej wpadła w jeżyny. Znajomi informują, że to normalne na tym etapie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaj ale macie słodki ten domowy zwierzęcy inwentarz ;) i jak ładnie ofocony ;) chomiczek z makaronem mnie rozłożył na maxa hahahaha a Kabaret jest cudny

    OdpowiedzUsuń