czwartek, 11 listopada 2010

Praga II

Te połyskujące ulice mnie urzekły

i jak mnie tak urzekały te ulice to Olfa mi zrobiła zdjęcie. Lubię je :-)
No i jeszcze kilka kadrów w innym klimacie :-) takie ot próby nieudolne...choć poniosło mnie w trakcie ich robienia to po powrocie okazało się, że mało które zdjęcie wyszło dobrze. Znacie toooo??? :-) Wkurzona nie byłam bo wiedziałam, że tak będzie :-) a poza tym Praga niedaleko.








wtorek, 9 listopada 2010

Praga

Czasu troche minęło od wyprawy ale w końcu wrzucam zdjęcia. Wyjazd zaliczam do szalenie udanych. Praga to piękne miasto tętniące życiem, z dobrym jedzeniem i grzańcami (śmiech na sali..ekipa wie o co chodzi hehe) i ze świecącymi, wieczornymi ulicami (podczas deszczu oczywiście). Wrócę tam na bank!
:-)














ja - przy pysznej kawie oglądałam budzące się ze snu miasto.
a to moi towarzysze, słabo ich widać przez szybę ale oni tam naprawdę są, piją caffe latte i wcinają pyszne bułeczki :-)

poniedziałek, 8 listopada 2010

Hania

Niedawno jeszcze w brzuchu, dziś zaczyna obserwować świat z innej perspektywy :-)




Piotruś z rodzicami

Chrzest mojego małego modela był poprzedzony miłym spacerem w ostatnich promykach jesiennego słońca. Patrząc na to dziecko aż wierzyć się nie chce w to, co przechodził (a wraz z nim rodzice) zaraz po urodzeniu. Szpitale, respiratory, mijające dni..tygodnie...Słuchając opowieści mogłam tylko dziękować (Bogu?..) że ja czegoś takiego nie musiałam przeżywać kiedy moje dzieci przychodziły na świat i cieszyć sie razem z rodzicami, ze Piotruś rośnie cały i zdrowy.

Kabaret - nowy domownik

Niedawno do ekipy dołączył mały, czarny, wszędobylski, uwielbiający grzebać w koszu na śmieci, miauczący i drapiący kot. Nie wiem czy nasze chomiki są z tego zadowolone ale na wszelki wypadek wychodząc z domu zamykamy je w bezpiecznym pokoju :-)