niedziela, 2 stycznia 2011

AGNIESZKA

Rok 2010 zamknęłam sesją w studio. Sesją z przygodami, ponieważ w trakcie zdjęć zabrakło... prądu. Nie przeszkodziło nam to jednak, w przerwie ekipa strzeliła sobie kawę, a po złożeniu całego sprzętu okazało się, że awaria została usunięta i możemy pracować dalej :-) Żałuję, że nie mogę pokazać większej ilości zdjęć, ale wiele z nich jest dość odważnych i wspólnie z modelką ustaliłyśmy, że nie będą publikowane.