piątek, 21 sierpnia 2009

Sonia i Edward i piękny, drewniany Kościółek

Sonia i Edward - zadzwonili do mnie na tydzień przed ślubem i w dodatku straszyli ze Kościółek baaaardzo ciemny. Wszystko się jednak udało a aura diametralnie się zmieniła podczas kiedy byliśmy w Kościele - na naszą korzyść, oczywiście ;) Plener co prawda będzie w innym dniu ale człowiekowi zawsze jakoś milej kiedy slońce świeci.







4 komentarze:

  1. genialny ten kościół ! piekne światło i piekne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie sobie poradziłaś w tym kościele ;) cudny jest fakt

    OdpowiedzUsuń
  3. a Panna Młoda mnie tak straszyła... w noc przed tym ślubem śniło mi się, że Kościółek jest w środku z czarnych, starych desek i w dodatku bez okien.. Oj! Sooniaaa :))

    OdpowiedzUsuń