
Etykiety
zdjęcia ślubne
(37)
Sesje plenerowe
(26)
dziecko
(25)
domowo/albumowo/pamiątkowe
(22)
kobieta
(21)
plener
(20)
Sesje studyjne
(15)
sesje dziecięcie
(13)
sesje rodzinne
(11)
prywatne takie
(10)
SERIE
(9)
plener ślubny
(9)
reportaż ślubny
(9)
sesje pamiątkowe
(9)
reportaż
(8)
szwędania z zamiłowania
(8)
sesje ślubne
(7)
wycieczki
(7)
wystawy
(6)
Seria POZA SEZONEM
(4)
sesje ciążowe
(4)
wojaże
(4)
Precel
(3)
Zaproszenia
(3)
fotografia ślubna
(3)
multimedialny pokaz fotografii
(3)
pasje
(3)
plenery z PRECLEM
(3)
seria CZŁOWIEK po prostu
(3)
zwierzęta
(3)
CANDY
(2)
detale
(2)
festiwale
(2)
imprezy integracyjne
(2)
komercyjnie
(2)
ludzie
(2)
rośliny
(2)
sesje narzeczeńskie
(2)
sesje noworodkowe
(2)
slideshow
(2)
wakacje
(2)
Góry Sowie
(1)
POZA SEZONEM
(1)
autoportret
(1)
chrzest
(1)
eksperymenty
(1)
kartki okolicznościowe
(1)
kartki wirtualne
(1)
kartki świąteczne
(1)
komercyjne
(1)
kot
(1)
marketingowo reklamowo
(1)
rodzina
(1)
sesje komunijne
(1)
sesje niemowlęce
(1)
warsztaty
(1)
www.mtfoto.pl
(1)
wymiana party
(1)
światło
(1)
czwartek, 28 stycznia 2010
środa, 13 stycznia 2010
CANDY U HOLLANDY
Polecam Waszej uwadze fajny blog w którym znajdziecie zdjęcia z sesji zarówno ślubnych, dziecięcych jak i tych innej maści. Jeśli tam zerkniecie to możecie się załapać na fajną niespodziankę. Chciaż czuję ze to właśnie JA wygram losowanie :)) Próbujcie - zabawa trwa do 14.02. Powodzenia a Hollandę pozdrawiam serdecznie.
Kliknięcie na tytuł posta przeniesie Was do owego bloga.
Kliknięcie na tytuł posta przeniesie Was do owego bloga.

Etykiety:
CANDY
niedziela, 10 stycznia 2010
CZŁOWIEK po prostu (zawód/szewc)
Dalszy ciąg poszukiwań. Znów bez lampy, znów mało miejsca, z przeciwka straszyło okno pełne słońca i znów miejsce które muszę odwiedzieć po raz drugi aby dokończyć to co sobie zamierzyłam. Ale za to mam szczęście do fajnych ludzi - piekarz jest postacią barwną i kreatywną, a szewc rozmawiał ze mną o fotografii :) super! Przygoda też pewna miała tu miejsce. Otóż po wyjściu od szewca rozwalił mi się but - zamek poszedł się ... - maaaaj gat, przecież zaraz Święta i w czym ja będę po zaspach czmychała?! But niezawodny, z którym przez 20lat nigdy nic się nie działo! Nie no, żartuję - dwa latka spokojnego, zimowego czmychania. Aż tu dziś, kiedy będąc u szewca deklarowałam że jak tylko coś sie z butem moim (którymkolwiek) stanie to zaraz do niego przyjadę... no stało się kurde. Dzień wcześniej poleciałabym do sklepu po nowe ale teraz...nie! będę wspierała stare, poczciwe zawody. No i but to usłyszał chyba bo złośliwie sie rozkraczył na środku ulicy. A fe! Wróciłam w miejsce mi znane, Pan nakleił na podeszwę karteczkę z napisem "pani fotograf" (jakże mi miło) i na drugi dzień już mogłam cieszyć sie moim starym/nowym butem. Bardzo pozdrawiam Łabędzkiego szewca i oczywiście polecam go innym.




Etykiety:
reportaż,
seria CZŁOWIEK po prostu,
SERIE
Subskrybuj:
Posty (Atom)