czwartek, 29 kwietnia 2010

ANIA c.d.

Wciąż ta sama a jednak inna.
Oj, ta kobieta ma wiele wcieleń.
Jak wiele... sama jeszcze nie wiem :)
...a najpiękniejsze jest to, że we wszystkim prezentuje się naturalnie.



wtorek, 27 kwietnia 2010

"LEŚNA" Ania









środa, 21 kwietnia 2010

PLENER Z PRECLEM - SZYDŁÓW

Kilka klatek z pleneru w Szydłowie. Miałam okazję przetestować pewną ciekawą,gumową metodę jak i szerokokątny obiektyw (użyty może trochę nieporadnie..), który teraz śni mi się po nocach.




no i bez bez gumy :)










wtorek, 20 kwietnia 2010

PLENER Z PRECLEM - w szybie

Ostatni weekend prawie cały PRECEL spędził w urokliwym miejscu jakim jest Szydłów. Było pogodnie, wręcz sielankowo, fotograficznie i twórczo. Były długie wieczory z pokazami zdjęć i było grupowe zdjęcie o północy w ruinach zamczyska. Były tez pyyyyszne obiady serwowane od serca. Jednak najwięcej było fotograficznych spacerów, które za jakiś czas zaowocują wystawą w Szydłowie i (chyba) w Gliwicach.

Autoportret...skusiłam sie bo prawie nigdy tego nie robię a kwitnące, pachnące i bzyczące pszczołami drzewa wprawiły mnie w błogi nastrój.
w szybie tej zrobiłam też portret Szydłowa

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

ANIA

Nadrabiam małe zaległości ponieważ ostatni tydzień ze względu na tragiczne wydarzenia w naszym kraju nie sprzyjał takim działaniom.

Na zdjęciach sesja próbna z Anią. Sesja "właściwa" odbędzie się za kilka dni ale już w pełnych stylizacjach... już nie mogę się doczekać :) Ania jest wokalistką, związaną jakiś czas temu ze sceną Teatru Muzycznego, zapowiedziała już ze ma ogroooomną szafę z ciuchami scenicznymi
więc na pewno będziemy się super bawiły.





- W OCZEKIWANIU NA DZIECKO -

Magda i Tadeusz
.. i ich brzuszek :)







czwartek, 1 kwietnia 2010

WYMIANA PARTY

Jakiś czas temu w Gliwicach miało miejsce spotkanie pt. Wymiana Party. Chodzi o wymianę ciuchami między laskami, które nie koniecznie się znają. Pomysł fajny. Na spokaniu zawitały same babki, oprócz jednego rodzynka, który dbał o fryzury uczestniczek spotkania. Można było zasięgnąć rady wizażystki, dowiedzieć się o naszym Gliwickim SPA, wypilingować sobie dłonie, zakupić oryginalną, ręcznie robioną biżuterię, obejrzeć mini pokaz mody itp. Same atrakcje. Myślę, że spotkania będą ewoluowały w coraz to lepszym kierunku, gdyż ich organizatorka bardzo się stara i ma sporo fajnych pomysłów, a ja będę śledziła rozwój z aparatem w ręce.
A oto organizatorka Magda: